Scroll down

Kobiety, dziewczyny, dziewczynki wszystkim razem i każdej z osobna, z okazji Waszego święta, Ekipa Kina Łuków składa najserdeczniejsze życzenia wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze, najszlachetniejsze i najbardziej wymarzone. Żeby każdy Wasz dzień był jak scena z najpiękniejszego filmu, albo przynajmniej jak najlepsza komedia ;-)

Aktualności

Kobiety, dziewczyny, dziewczynki wszystkim razem i każdej z osobna, z okazji Waszego święta, Ekipa Kina Łuków składa najserdeczniejsze życzenia wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze, najszlachetniejsze i najbardziej wymarzone. Żeby każdy Wasz dzień był jak scena z najpiękniejszego filmu, albo przynajmniej jak najlepsza komedia ;-)

Przy okazji przypominamy, że my kobiety nie tylko wyglądamy pięknie na czerwonych dywanach, ale mamy wybitne miejsce w historii kina, pomimo tego, że nie zawsze było łatwo je sobie wywalczyć. Poznajcie kobiety, które zmieniły świat kinematografii.

Alice Guy-Blaché – pierwsza w historii kina reżyserka, autorka jednego z najwcześniejszych filmów narracyjnych, która w czasie swojej długiej kariery (1896–1920) wyreżyserowała i/lub wyprodukowała blisko 1000 filmów. Była pierwszą kobietą, która założyła własną wytwórnię filmową i prawdopodobnie jedyną, która własne studio filmowe posiadała. Zanim powstało Hollywood, założone przez nią Solax Studios stało się największą wytwórnią filmową w USA.

Długo trwało zanim kobiety zaczęły być doceniane jako reżyserki, zaledwie pięć kobiet w historii Oscarów zdobyło nominację do tej nagrody.

Pierwsza w historii Oscarów nominacja dla kobiety w kategorii najlepszy reżyser została ogłoszona dopiero w 1977 roku i powędrowała do włoskiej reżyserki Liny Wertmüller za jej tragikomedię „Siedem piękności Pasqualino”. Pozostałe nominowane to: Jane Campion za „Fortepian” (1994), Sofia Coppola za „Między słowami” (2003), Greta Gerwig za „Lady Bird” (2018), i wreszcie Kathryn Bigelow za „The Hurt Locker. W pułapce wojny”, która w 2010 roku została pierwszą i jak dotąd ostatnią kobietą, która zdobyła statuetką dla najlepszego reżysera.

Pierwszą w historii Oscarów wygraną aktorką pierwszoplanową była Janet Gaynor, która w 1927 roku złotą statuetkę odebrała za rolę w aż trzech filmach: „Siódme niebo”, „Wschód słońca” oraz „Anioł ulicy”.

Do czarnoskórej aktorki nagroda trafiła w 1939 roku za rolę drugoplanową w „Przeminęło z wiatrem” i była to Hattie McDaniel. Mało brakowało, by statuetki nie odebrała, gdyż z powodów segregacji rasowej nie miała prawa wejść do budynku. Ostatecznie, po stanowczej reakcji wytwórni, postanowiono zrobić wyjątek. Na sali, na której odbywała się gala, McDaniel nie mogła siedzieć z resztą nominowanych, a przy dwuosobowym stoliku pod ścianą, w towarzystwie swojego agenta i ochroniarza. Na Oscara za pierwszoplanową rolę dla aktorki czarnoskórej przyszło czekać do 2002 roku, a otrzymała go Halle Berry.

Dwie kobiety zostały natomiast nominowane w kategorii najlepszy scenariusz już na samym początku istnienia Oscarów, bo w roku 1930 – Josephine Lovett za dramat „Nasze roztańczone córki” i Bess Meredyth – za „Wonder of Women” oraz „Władczynię ciemności”.

Trudno w to uwierzyć, ale dopiero w 1997 roku pierwsza kobieta została nominowana i nagrodzona za najlepszą ścieżkę dźwiękową. Była nią Rachel Portman, autorka muzyki do „Emmy”. Za zdjęcia do „Mudbound” w roku 2018 nominację otrzymała Rachel Morrison .

Historia kobiet w światowej kinematografii jest bardzo długa i bardzo ciekawa, zdecydowanie na książkę, a nie na krótki artykuł. Dodam jeszcze tylko trzy ciekawostki.

Lotte Reiniger w 1926 r., na ponad dziesięć lat przed „Królewną Śnieżką i siedmioma krasnoludkami” Walta Disneya napisała i nakręciła „Przygody księcia Achmeda” – najstarszy pełnometrażowy film animowany, który przetrwał do dzisiejszych czasów. Film powstawał przez 3 lata i został zrealizowany techniką wycinankową.

Dorothy Arzner to pierwsza kobieta, która dołączyła do Amerykańskiego Stowarzyszenia Reżyserów, i pierwsza, która nakręciła film z dźwiękiem. To ona w 1929 roku wynalazła mikrofon na tyczce (tzw. boom mic) używany do dzisiaj.

Pierwszą kobiecą superbohaterką w kinie była Wonder Woman, którą… bodźmy szczere, każda z nas czasami trochę jest. I tego się trzymajmy. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!

Skip to content